Blog

STOkathon '2022 w relacji siódmoklasistów

(liczba komentarzy 0)

Tegoroczna akcja "Kilometry dla edukacji" już ostatecznie za społecznością STO na Bemowie. 10 listopada byliśmy z krótką wizytą w dwóch z czterech obdarowanych placówek. Zawieźliśmy część prezentów; inne dotrą na miejsce już bezpośrednio od dostawców, bo nie zawsze zamówione artykuły było dostępne od ręki.

W ramach podsumowania akcji czwórka uczniów z klas sziódmych przygotowała krótki, acz treściwy artykuł. Udostępniając go szerokiej publiczności pragnę jeszcze raz podziękować wszystkim, którzy zaangażowali się w naszą akcję: uczniom i pracownikom, którzy wędrowali, oraz rodzicom i pracownikom, którzy wpłacali grosze za osobokilometry. Po raz kolejny przekonaliśmy się, że razem możemy więcej.

Więcej...

Czas dziadów. Gdy mowa o polskich nauczycielach…

(liczba komentarzy 5)

   Zaczynam pisać ten tekst w wigilię Dnia Wszystkich Świętych, czyli w terminie prastarego obrzędu Dziadów. Muszę więc zaznaczyć, że mała litera na początku drugiego słowa w tytule nie jest pomyłką. Po prostu widzę, że stan nauczycielski uległ w naszym kraju dramatycznej pauperyzacji i utracił resztki społecznego prestiżu, czyli – mówiąc kolokwialnie – zszedł na dziady. Takie z małej litery.

Więcej...

Matematyczna przygoda dyrektora Pytlaka

(liczba komentarzy 4)

   Od pewnego czasu „chodzi za mną” pomysł spisania katalogu obecnych problemów zawodu nauczyciela. Widzę ich całe mnóstwo, ale w debacie publicznej pojawiają się jedynie wycinkowo. Niektóre są powszechnie znane, jak kwestia niskich wynagrodzeń, czy braku młodych adeptów tej profesji. Inne pozostają w cieniu. Na przykład, mało kto niezwiązany z edukacją dostrzega ogrom problemów psychicznych młodych ludzi, na które napotyka się obecnie na co dzień w placówkach oświatowych. Albo zdaje sobie sprawę ze skali sprzeczności oczekiwań rodziców, niemal w każdej klasie szkolnej.

Więcej...

Znikający nauczyciele

(liczba komentarzy 8)

   Nie, nie będzie to kolejny tekst o tym, że nauczyciele odchodzą z pracy z powodu niskich zarobków, braku prestiżu, wyzwań przerastających możliwości oraz innych powodów, o których wiele mówi się i pisze w mediach bliższych realiom życia codziennego niż minister Czarnek. Znikanie nauczycieli niejedno bowiem ma imię.

Więcej...

Edukacja powinna być apolityczna, ale chwilowo nie może

(liczba komentarzy 7)

   W Sejmie mamy oto powtórną próbę wprowadzenia drakońskich przepisów, wzmacniających rolę kuratorów – urzędników zwanych dla niepoznaki „nadzorem pedagogicznym”, choć bardziej adekwatne byłoby określenie „politycznym”. Lex Czarnek 2.0 nie różni się w praktyce od zawetowanej w marcu przez prezydenta Dudę pierwszej wersji tej ustawy, którą spokojnie można nazwać kagańcową dla dyrektorów, albo, jak kto woli, epitafium dla autonomii placówek oświatowych. Na pewno znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że ta autonomia i tak niewarta jest funta kłaków, bo dyrektorzy twardogłowi albo strachliwi, nauczyciele leniwi lub bezduszni, a organizacje pozarządowe czasem mocno kontrowersyjne w swoim przekazie. Warto jednak pamiętać, że w tym ogromnym systemie są również dyrektorzy otwarci i twórczy, zaangażowani i mądrzy nauczyciele, oraz organizacje pozarządowe pomagające rozwiązywać realne problemy, z którymi machina państwowa sobie nie radzi. Nowe przepisy – o ile wejdą w życie – zaorzą wszystkich jednakowo. Używając terminologii wojennej – społeczeństwo obywatelskie utraci przyczółek po dobrej stronie Mocy, z którego w przyszłości mogłoby szybciej podążyć w kierunku lepszej, bardziej satysfakcjonującej edukacji dla wszystkich.

Więcej...

List z tamtego świata czyli wyzwanie dla Bańkonautów

(liczba komentarzy 10)

   Na krótko przed Dniem Edukacji Narodowej dotarł do mnie e-mail od pana Wojciecha Starzyńskiego, prezesa Fundacji „Rodzice szkole”, a w załączniku do niego felieton autorstwa nadawcy. W treści e-maila przeczytałem, że załączony tekst jest próbą odniesienia się autora do "szeregu problemów nękających polską oświatę".

Więcej...

Na frontach wojny czarnkowej

(liczba komentarzy 1)

   Trwa październik. Nieco przycichła w mediach wrzawa związana z niedoborem nauczycieli, co nie znaczy, że minister Czarnek miał rację twierdząc publicznie, że obecne braki kadrowe w przedszkolach i szkołach są zjawiskiem normalnym, sezonowym. Nie są, a problem, zrazu najbardziej odczuwalny w wielkich miastach, dociera tu i ówdzie już także do mniejszych ośrodków. Statystyki ogłoszeń na stronach kuratoriów wskazują, że w porównaniu z poprzednim rokiem deficyt kadr pedagogicznych się pogłębił, a pan minister w swoich uspokajających wypowiedziach po prostu głosi nieprawdę.

Więcej...

Edukacja potrzebuje myślenia na chłodno!

(liczba komentarzy 4)

   Ani się obejrzałem, jak upłynął miesiąc od ostatniego wpisu, nie licząc jednego przedruku z archiwalnych wykopalisk. To najdłuższa przerwa w historii publikacji na blogu „Wokół szkoły”. Szczęśliwie nikt nie zgłosił z tego powodu zażalenia, co zdaje się potwierdzać słuszność poglądu, że bez regularnej aktywności po prostu znika się z przestrzeni internetu. Cały czas bowiem o uwagę odbiorców walczy nieprzeliczone mrowie konkurencyjnych przekazów.

Więcej...

Pomiędzy nau-kowcem a nau-czycielem

(liczba komentarzy 5)

   Krótka wymiana komentarzy na fejsbuku, z udziałem dwóch profesorów: Lecha Mankiewicza i Romana Lepperta oraz jednego magistra w mojej osobie postawiła na tapecie kwestię (wątpliwej) przydatności nauki dla praktyki pedagogicznej. Przyznam, że ostatni raz poświęciłem temu jakąś myśl okraszoną nadzieją dokładnie 24 lata temu, popełniając na łamach "Edukacji i dialogu" artykuł pod tytułem takim, jak w tym wpisie. Pomijając niespełnione nadzieje, jakie wiązałem z ówczesną reformą (Handkego), artykuł jest chyba nadal aktualny. Po raz kolejny podczas tych wakacji zapraszam zatem na wykopaliska z dysku Jarosława Pytlaka.

Więcej...

Czy system wypluwa najlepszych nauczycieli?!

(liczba komentarzy 11)

   Niezwykle cenię działalność na rzecz edukacji Profesora Romana Lepperta. Jest on bardzo aktywny w internecie, gdzie stworzył jeden z najciekawszych cyklicznych programów, pod nazwą, która stała się już znakiem firmowym: „Akademickie zacisze”. Cieszę się, że mogłem być jednym z jego rozmówców.

   Odkąd pandemia poluzowała Profesor zaczął się udzielać również w wydarzeniach przebiegających na żywo. Pełni w nich zazwyczaj rolę godną akademika, jest bowiem katalizatorem dyskusji, w których biorą udział osoby w rozmaity sposób zaangażowane w działalność na rzecz edukacji, zarówno naukowcy, jak praktycy. W ramach tej dzialalności, jak sam zapowiedział na swoim fejsbukowym profilu, w dniach 22-23 sierpnia, podczas IV Kongresu Liderów Edukacji w Toruniu, zmierzy się z pytaniem: "Dlaczego system wypluwa najlepszych?"

Więcej...

Nasza strona używa, do prawidłowego działania używa technolgii ciasteczek. Więcej informacji na ten temat na stronie: Więcej...