Blog

Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma?

(liczba komentarzy 4)

   Marzenia są rzeczą ludzką. Lepiej je mieć, niż nie mieć, bo mogą skłaniać do działania. Mogą też być formą kompensaty za poczucie porażki, niedosytu, reakcją na problemy czy wręcz nieszczęścia. Czasem bywają mało realne, ale niemal w każdym można znaleźć choćby odrobinę motywującego prawdopodobieństwa.

Więcej...

DOE #03 - Nie zapomnijmy o KEN i nie przekreślajmy gimnazjów!

(liczba komentarzy 5)

   W ogłoszonych na początku grudnia wynikach badań PISA 2022 polscy 15-latkowie zaliczyli wyraźny spadek uzyskanej punktacji w porównaniu do rówieśników sprzed czterech lat. Tendencja zniżkowa okazała się w ogóle powszechna, potwierdzając, że pandemia odcisnęła piętno na edukacji w skali całego świata, jednak ubytek u naszych młodych rodaków był znacząco wyższy niż w przypadku większości innych państw. Nie da się tego wytłumaczyć jedynie wyjątkowo długim w Polsce okresem nauki zdalnej. Wszystko wskazuje, że jest to również skutek likwidacji gimnazjów oraz towarzyszącej temu destrukcji ścieżek kształcenia kilku roczników uczniów.

Więcej...

Zderzenie perspektyw

(liczba komentarzy 6)

   Jedno naprawdę podoba mi się w edukacji domowej – przeniesienie odpowiedzialności za efekty nauki na ucznia. Przez długie lata wprowadzania różnych innowacji w tradycyjnej szkole cały czas marzyłem o osiągnięciu takiego stanu rzeczy. Zdarzało mi powiedzieć, szczególnie do najstarszych uczniów albo ich rodziców, że to, czy młodzież się czegoś uczy się w szkole w zakresie różnych przedmiotów, to jej sprawa, dla mnie najważniejsze jest budowanie poczucia odpowiedzialności za swoje życie, w harmonii ze społeczeństwem. Osiągnięcie poziomu samosterowności oraz pionu moralnego. Była i jest to jednak bardziej projekcja moich marzeń, bo cały czas mamy w gronie nauczycieli ogromne poczucie osobistej odpowiedzialności za edukację naszych podopiecznych oraz jej efekty. A także przekonanie, że tego oczekuje od nas państwo i rodzice uczniów.

Więcej...

Podzwonne dla nauczycieli? A może jednak…

(liczba komentarzy 11)

   Miałem ochotę zatytułować ten artykuł po prostu „Podzwonne dla rozumu”, ale zrezygnowałem z tego zamiaru, wychodząc z założenia, że jeśli w poglądach, które tutaj zaprezentuję, nie mam racji, tym samym niesłusznie oskarżę liczne osoby, nawołujące obecnie do głębokiej zmiany w nauczycielach (lub po prostu nauczycieli), o mijanie się z rozumem. Natomiast to, że jesteśmy właśnie świadkami wyprowadzania ciała pedagogicznego w jego ostatnią drogę, wydaje mi się dość oczywiste, a co za tym idzie, dzwony pogrzebowe nie powinny nikogo zaskoczyć.

   Drugą część tytułu dodałem po zakończeniu pisania, jako wyraz nadziei, która umiera ostatnia.

Więcej...

Menu STO na Bemowie

(liczba komentarzy 1)

   Minął już trzydziesty trzeci rok mojej pracy na stanowisku szefa w STO na Bemowie. Najpierw była to tylko szkoła podstawowa, potem zespół szkół, z gimnazjum w składzie, a obecnie z liceum ogólnokształcącym. Spędziłem w tym niezwykłym miejscu ponad połowę życia i zdecydowaną większość kariery zawodowej. W zamian osiągnąłem coś dla mnie bezcennego – poczucie satysfakcji i profesjonalnego spełnienia, niezależne już od tego, jak ułoży się przyszłość.

Więcej...

Dziś wszyscy znają się na edukacji

(liczba komentarzy 2)

   Jak co roku w listopadzie, w ramach rekrutacji przyszłorocznych pierwszaków do szkoły podstawowej, odbyło się w STO na Bemowie spotkanie z rodzicami dzieci, które w kolejności zapisów znalazły się na miejscach „wchodzących”. Moją rolą podczas takiego zebrania jest przybliżenie programu szkoły, zasad, jakimi kierujemy się we współpracy z rodzicami, a także stanu obecnego i perspektyw naszej placówki. Korzystam też z okazji, by opisać szersze tło jej funkcjonowania, które zresztą zmienia się niemal z roku na rok. Zazwyczaj na gorsze, choć tym razem, po raz pierwszy od wielu lat, pozwoliłem sobie na delikatny optymizm.

Więcej...

Pełna swoboda w szkole czy rozsądny przymus?

(liczba komentarzy 4)

   Wśród licznych recept na lepszą przyszłość edukacji można odnaleźć pogląd, że należy uczniom pozostawić jak największą swobodę wyboru czasu, miejsca i tematu nauki. To w oczywisty sposób zderza się z praktyką działania tradycyjnej szkoły, gdzie takiego wyboru nie ma albo jest on bardzo ograniczony.

   Wydaje się oczywiste, że człowiek skuteczniej uczy się bez przymusu. Z tego wysnuwa się wniosek, że swoboda w zakresie nauki szkole niezawodnie zwiększyłaby jej skuteczność, nie mówiąc już nawet o poprawie samopoczucia uczniów. Pomny jednak doświadczenia wielu lat pracy, ostrożnie podchodzę do tych twierdzeń. W ostatnich dniach zdarzyło się coś, co podsyciło moje wątpliwości.

Więcej...

Cichy jubileusz bloga "Wokół szkoły"

(liczba komentarzy 0)

   Ani się obejrzałem, a 15 listopada mojemu blogowi  stuknęła „ósemka”. Dokładnie osiem lat temu opublikowałem pierwszy artykuł, który poświęciłem pedagogicznej bezradności wobec wyzwań, jakie przynosi ze sobą upowszechnienie internetu.

Więcej...

DOE #02 - Bez populizmu w edukacji, proszę!

(liczba komentarzy 3)

   Przeglądając ostatnio ONET, ujrzałem panią Katarzynę Lubnauer, która, przypięta pasem do fotela w samochodzie, z zapałem udzielała wywiadu siedzącej za kierownicą dziennikarce. Odkryłem w ten sposób nowalijkę na portalu, jaką jest ONET Watch, czyli rozmowy w formie króciutkich filmów, mające zapewne przyciągnąć zainteresowanie odbiorców nawykłych już do poetyki rodem z Tik Toka. Ponieważ sam preferuję dłuższe formy, przewinąłbym ekran bez refleksji, gdyby nie osoba prominentnej polityczki, wymienianej w gronie kandydatów na funkcję ministra edukacji narodowej (z nauką lub bez). Pomny swojej misji Doradcy Obywatelskiego ds. Edukacji postanowiłem zatem obejrzeć.

Więcej...

DOE #01 - Przemysław Czarnek lubi to!

(liczba komentarzy 6)

   To moja pierwsza wypowiedź w samozwańczej roli Doradcy Obywatelskiego ds. Edukacji (DOE). Dzielę się w niej obawą, że nowe władze mogą przejąć styl uprawiania polityki edukacyjnej od jeszczeministra Czarnka. Chociaż  niemało głosów oddanych w wyborach na opozycję zawdzięczamy temu właśnie politykowi, to pokusa skorzystania z tych samych atrybutów władzy może być ogromna. Byłoby rzeczą fatalną, gdyby minister edukacji w nowym, demokratycznym rządzie, nawet w najszlachetniejszej intencji spełnienia obietnic wyborczych lub uzdrowienia polskiej oświaty, wszedł w koleiny odciśnięte przez swojego autorytarnego poprzednika.

Więcej...

Nasza strona używa, do prawidłowego działania używa technolgii ciasteczek. Więcej informacji na ten temat na stronie: Więcej...