Blog

Spojrzenie na reformę z perspektywy politycznej

(liczba komentarzy 1)

   Awantura wokół płatności za ponadwymiarowe godziny pracy nauczycieli (nie mylić z nadliczbowymi – ta na razie pozostaje w uśpieniu) oraz wokół haniebnie zmanipulowanej przez IBE rekomendacji ekspertów w sprawie dalszych losów prac domowych (pat – rozumny minister wycofałby się z błędnego rozwiązania, obecne władze MEN zdają się iść w zaparte), przykryła chwilowo temat reformy „Kompas jutra”. IBE wydaje w najlepsze 10 milionów otrzymane ostatnio od MEN, rekrutując szkoły do pilotażu rozwiązań reformy (cokolwiek mogłoby kryć się pod tym pojęciem na pół roku przed wejściem jej w życie) i kompletując owej reformy ambasadorów, o czym świadczą radosne posty szczęśliwych wybrańców na fejsbuku. Słowem, business is going on.

Więcej...

35 lat i... co dalej?

(liczba komentarzy 2)

   Jubileusz 35-lecia STO na Bemowie – w sensie kalendarzowym – świętowaliśmy 1 września, ale my wciąż jeszcze celebrujemy wydarzenia (i przyjemności) z nim związane. W ramach obchodów postanowiliśmy nawiązać do tradycji konferencji pedagogicznych, których najwięcej zorganizowaliśmy w latach 1996-2006, ale potem też się czasem zdarzało.

   W dobie eksplozji milionów dobrych, lepszych i zupełnie genialnych pomysłów na edukację konferencji odbywa się mnóstwo. Mamy jednak nadzieję, że pozostała jeszcze jakaś przestrzeń dla inspirującej prezentacji studium bardzo oryginalnego przypadku, jakim jest STO na Bemowie.

Więcej...

Porażka to nauczyciel czy nauczyciel to porażka?!

(liczba komentarzy 2)

   Zaproszono mnie do wystąpienia podczas konferencji „Zmiana”, którą zorganizowało Kłodzkie Towarzystwo Oświatowe w pięknej intencji pokazania, że ubiegłoroczna powódź, wydarzenie traumatyczne dla mieszkańców regionu, mogła w dotkniętych żywiołem szkołach stanowić nie tylko okazję odczucia ludzkiej solidarności, ale także dać impuls do odbudowy, rozwoju i udoskonalenia tych placówek.

Więcej...

Jak szybko wydać 10 milionów?

(liczba komentarzy 3)

   Uprzedzam: jeśli Czytelnik jest nauczycielem i przeżywa obecnie frustrację związaną, na przykład, z rządową niemożnością rozwiązania przez władze problemu (nie)płacenia za godziny ponadwymiarowe, albo zapowiedzią na 2026 rok podwyżki ledwo nadążającej za inflacją, lektura artykułu może mu pogorszyć samopoczucie. Jak bowiem wykażę, ministerstwo świetnie opanowało inżynierię finansową, pozwalającą opłacić to, na czym mu zależy, i pożytecznych dla siebie wykonawców. Jeśli zaś Czytelnik nie jest nauczycielem, niech poczyta, by zrozumieć, dlaczego duża grupa nauczycieli ma już dosyć ekipy ministry Nowackiej, a za jej sprawą, coraz częściej, także swojego, skądinąd najpiękniejszego zawodu świata.

Więcej...

Trzymam kciuki za ekspertów!

(liczba komentarzy 3)

   Eksperci pracujący nad rekomendacjami dotyczącymi przyszłości prac domowych nie osiągnęli jeszcze porozumienia i potrzebują kilku dodatkowych tygodni na wypracowanie wspólnego stanowiska - poinformował dyrektor IBE dr hab. Maciej Jakubowski. Bardzo się cieszę! Wciąż żywię nadzieję na zwycięstwo rozumu nad populizmem w rzeczonej kwestii, nawet jeśli ministra Nowacka co i raz deklaruje, że „nie ma powrotu do tego co było”.

Więcej...

Co dalej z pracami domowymi?!

(liczba komentarzy 5)

   W końcu września środowisko oświatowe przeżywało nie lada emocje w związku z zapowiedzianym przez ministrę Nowacką rozstrzygnięciem przyszłości prac domowych w szkołach podstawowych. Na mocy rozporządzenia, półtora roku wcześniej zostały one mocno ograniczone – w młodszych klasach zakazano zadawania do domu prac pisemnych i praktyczno-technicznych, a w starszych dopuszczono jedynie prace nieobowiązkowe, dodatkowo zabraniając ustalania za nie ocen. Wiele osób oczekiwało teraz złagodzenia restrykcji. Jednak w wypowiedzi dla PAP, udzielonej 2 października, Barbara Nowacka nie złożyła konkretnej deklaracji. Powiedziała, że czeka na rekomendacje zespołu ekspertów. Mimo to, proponuję nie trwać w pełnym napięcia oczekiwaniu. Decyzja jest już przesądzona – może poza drobnymi detalami. Wyjaśnię to dzisiaj, prostując przy okazji pewne tezy pani minister.

Więcej...

Krótki wykład z logiki politycznej

(liczba komentarzy 2)

   Kilka lat temu, komentując jakąś niezrozumiałą decyzje władz oświatowych, użyłem pojęcia „logika polityczna”. Określiłem w ten sposób działanie ewidentnie pozbawione sensu (fałszywe), ale korzystne (prawdziwe) z punktu widzenia interesu podejmującej je osoby.

Więcej...

Gorzkie przemyślenia z 26 września

(liczba komentarzy 8)

   Zwyczajny skądinąd piątek stał się dla mnie okazją do refleksji nad przebiegiem rozruchu edukacji zdrowotnej. Oto bowiem dzień wcześniej minął termin wypisywania uczniów z zajęć nowego przedmiotu.

   Nie stało się nic, czego nie można było wcześniej przewidzieć. Na niektórych decyzjach odcisnęły piętno poglądy rodziców, ale znacznie częściej decydujący okazywał się wiek uczniów, przekładający się na ich obciążenie zajęciami szkolnymi, oraz umiejscowienie zajęć w planie. Im starsi uczniowie i później odbywające się lekcje, tym odsetek rezygnacji był wyższy. Być może jakiś wpływ miał też dobór osób prowadzących, ale chwilowo trudno to ocenić.

Więcej...

Komentarz eksperta figowego

(liczba komentarzy 13)

   W połowie września Instytut Badań Edukacyjnych (IBE) opublikował projekty podstaw programowych: dla przedszkola, kształcenia zintegrowanego oraz części przedmiotów w klasach 4-8 szkoły podstawowej. Zostały one wypracowane w ciągu minionego półrocza przez zespoły ekspertów, wybranych przez Instytut spośród osób, które zgłosiły chęć udziału w tym przedsięwzięciu. Czekamy jeszcze na pojawienie się brakujących do kompletu przedmiotów przyrodniczych, wokół których najwyraźniej trwają jakieś zawirowania. Swoje zdanie o zaprezentowanych materiałach wyrażę na blogu dopiero wtedy, gdy obraz nowej koncepcji będzie pełny. W oczekiwaniu na to proponuję natomiast zwrócić uwagę na opublikowaną równolegle przez IBE, bez specjalnego rozgłosu, „Propozycję ramowych planów nauczania”, dookreśloną w podtytule jako „punkt wyjścia do projektów podstaw programowych”.

Więcej...

Szkoły wobec zagrożenia wojennego

(liczba komentarzy 3)

   Jednym ze skutków niedawnego nalotu rosyjskich dronów był gwałtowny wzrost niepokoju rodziców o bezpieczeństwo dzieci przebywających w szkole. Nie musiałem długo czekać na pytania, w jaki sposób jesteśmy w STO na Bemowie przygotowani na zagrożenie wojenne w ogóle, a atak z powietrza w szczególności. „Czy dysponuje Pan planem postępowania w takiej sytuacji, Panie Dyrektorze?! Nie?! To może warto by się tym zająć?!”. Spieszę więc poinformować, że w zasadzie nie dysponujemy materiałami, instrukcjami ani zasobami, które mogłyby być w tej sytuacji przydatne. Nie ma w tym nic dziwnego, bowiem tzw. obronę cywilną sumiennie zaniedbano w ostatnich dziesięcioleciach i teraz dopiero przyjdzie nadrabiać te zaniedbania. To wcale nie jest niemożliwe, natomiast wymaga konkretnych działań władz, ale także spokoju i rozwagi tutaj, „na dole”. Jestem przekonany, że ci, którzy wysłali drony nad Polskę, tylko marzą, by nas przestraszyć, i na tym tle pogłębić jeszcze bardziej wewnętrzne konflikty.

Więcej...

Nasza strona używa, do prawidłowego działania używa technolgii ciasteczek. Więcej informacji na ten temat na stronie: Więcej...