Blog

Czy można polubić szkołę? - część 2

(liczba komentarzy 4)

   Drugim kluczem do lubianej szkoły jest SWOBODA.

   Za rządów w MEN ministra Giertycha (Boże, to już naście lat!) ogłoszono program „Zero tolerancji” Sprowadzał się on do pewnego katalogu represyjnych działań, które wraz z powszechnym „umundurkowieniem” uczniów miały ograniczyć pleniącą się (ponoć) w szkołach agresję. Nieśmiałe propozycje niektórych psychologów i nauczycieli, by zamiast agresję zwalczać agresją zwiększyć liczbę pedagogów szkolnych, zmniejszyć liczebność klas i poszerzyć ofertę szkół o zajęcia dodatkowe itp., nie znalazły specjalnego posłuchu. W debacie telewizyjnej, którą w owym czasie miałem okazję oglądać, owe propozycje zostały „na pniu” odrzucone przez przedstawiciela ministerstwa, jako po prostu zbyt kosztowne.

Więcej...

Czy można polubić szkołę? - część 1

(liczba komentarzy 7)

   Może to i dziwny temat w czasach zdalnego nauczania, które zorganizowanej edukacji niezbyt służy, ale lada moment rozpocznie się rok 2021, a wraz z nim zaświta nowa nadzieja. Wszystkim zatem, którzy myślą nad tym co zrobić, by polska szkoła stała się lepsza, dedykuję pierwszą część artykułu poświęconego temu tematowi. Druga pojawi się niebawem. W nadziei i oczekiwaniu na rychłą normalność.

* * *

   Gwałtowne zmiany zachodzące we współczesnym świecie pod wpływem nowych technologii podważyły sens uświęconego tradycją modelu wychowania młodego pokolenia, na obraz i podobieństwo dorosłych. Rodzice i dziadkowie stali się nagle wzorcami pod wieloma względami anachronicznymi. Na domiar złego nikt nie wie, jak będzie wyglądał świat za lat dwadzieścia, a nawet w krótszej perspektywie. Pewne jest tylko, że będzie on zupełnie inny niż ten, w którym dorastały poprzednie pokolenia. Niełatwo w tej sytuacji odnaleźć się współczesnemu wychowawcy – rodzicowi lub nauczycielowi. Sądzę jednak, że osadzenie wychowania na mocnym fundamencie ponadczasowych wartości moralnych, poprzez kształcenie takich cech jak odpowiedzialność, otwartość, umiejętność współpracy i wiara we własne siły, także w przyszłości będzie stanowić mocną przesłankę powodzenia życiowego. Problem tylko, co robić, by owe cechy miały w ogóle szansę się rozwinąć.

Więcej...

Jestem nauczycielem. Wierzę w naukę.

(liczba komentarzy 21)

   Dzisiaj w komentarzu na profilu FB NIE dla chaosu w szkole napisałem takie oto słowa:

Uważam, że ustawienie nauczycieli w kolejce do szczepienia zaraz po medykach jest właściwym posunięciem. Zamierzam skorzystać z możliwości zaszczepienia się najszybciej, jak się da.

   Była to moja reakcja na post, w którym przytoczono deklarację ministra Czarnka, że nauczyciele będą w pierwszej grupie objętej szczepieniami przeciw COVID-19.

Więcej...

Dekonstrukcja hybrydy

(liczba komentarzy 4)

   Czy wiesz, Czytelniku, co kryje się pod pojęciem nauczania hybrydowego? Otóż w takim wariancie edukacji – cytuję za portalem mamadu.pl – uczniowie część zajęć szkolnych odbywają stacjonarnie z nauczycielem, a częściowo pracują w domu, opierając się na otrzymanych materiałach elektronicznych, zapewnionych przez pedagogów.

   Podoba Ci się to wyjaśnienie? Mnie nie bardzo, bo rodzi od razu kilka pytań. Czy uczniowie mogą otrzymywać materiały w formie innej niż elektroniczna? Czy praca w domu ma być całkowicie samodzielna? Czy może nauczyciele powinni organizować i prowadzić zarówno zajęcia stacjonarne, jak zdalne…? Dla dyrektora szkoły, który ma (podobno) decydować o szczegółach nauczania hybrydowego, te wątpliwości są fundamentalne. I – jak się jeszcze okaże – niejedyne.

Więcej...

Najpiękniejszy dzień tej jesieni

(liczba komentarzy 2)

   Wczoraj odbyły się w naszej szkole pierwsze badania przesiewowe dla pracowników w kierunku COVID-19. Zamówione na początku października, zostały zrealizowane dopiero teraz, bo był to najwcześniejszy dostępny termin. Trochę obawiałem się, że będzie już „po ptakach”, skoro większość nauczycieli od kilku tygodni prowadzi zajęcia zdalne, ale jednak nie – personel, nie tylko pedagogiczny, zjawił się tłumnie (choć w odstępach czasowych), a na drugi termin szykuje się równie dobra frekwencja.

Więcej...

Rekompensata minus

(liczba komentarzy 14)

   Rozmaite problemy i wpadki Zjednoczonej Prawicy, które część komentatorów traktuje jako sygnały zmierzchu tego ugrupowania, nie powinny przesłaniać naprawdę dużej zręczności tego obozu politycznego w socjotechnice i manipulacji. Od kilku lat dajemy się nabrać na różne sztuczki, a mówiąc „my” mam namyśli nawet zdeklarowanych przeciwników Jarosława Kaczyńskiego i spółki. Najświeższym tego przykładem jest tzw. „500+ dla nauczycieli”.

   Obecna władza z „plusów” uczyniła swój znak firmowy. Perła w koronie, to oczywiście „500+” dla każdego dziecka. Mamy też wyprawkę szkolną, czyli „300+”. Seniorom podrzucono „Emeryturę +”. Teraz także nauczyciele dostali swoje 500+. Ale czy podobna konstrukcja językowa oznacza to samo?! Nie – i tu jest pies pogrzebany.

 

Więcej...

Dziś, jutro, pojutrze – w szkole

(liczba komentarzy 2)

   Alina Kozińska-Bałdyga z Federacji Inicjatyw Oświatowych opublikowała na portalu ngo.pl ciekawy artykuł pt. „Marzenia o dobrym ministrze edukacji”. Znalazł się w nim fragment, który urzekł mnie, a zarazem zawstydził:

Marzenia, to stara i sprawdzona metoda. Wystarczy przypomnieć, iż w najtragiczniejszych czasach II wojny światowej program wychowawczy Szarych Szeregów był oparty na myśleniu, co ma być nie tylko dziś i jutro, ale i pojutrze. Władysław Tatarkiewicz napisał swoją książkę „O szczęściu” w czasie wojny. To była ucieczka w marzenia. Moja matka, gdy przyjechała do obozu koncentracyjnego, to zastała w nim nauczycielki – więźniarki, które dla młodych dziewczyn na najwyższej pryczy organizowały zajęcia edukacyjne, a w ich trakcie zachęcały do myślenia o tym, co będzie po wojnie. To tam moja matka podjęła decyzję, że zostanie architektem, aby odbudowywać z ruin Warszawę. Marzenia pozwalały przetrwać. 

Mamy trudny czas. Proponuję – po tym, jak wypowiadaliśmy się o nowym –  porozmawiać o przyszłym wymarzonym ministrze edukacji.

Więcej...

Przeklęta asymetria, czyli pean na cześć Rodziców

(liczba komentarzy 0)

   Jeśli kogoś zaniepokoiło słowo „przeklęta” w tytule tego artykułu, to spieszę uspokoić – będzie miło i konstruktywnie. Co ograniczy zapewne liczbę czytelników, ale jest to cena dla mnie do przyjęcia za Eksperymentalny Sygnał Dobra – pamiętne ESD z „Kwiatu kalafiora” Małgorzaty Musierowicz, jaki zamierzam dzisiaj wyemitować w tym miejscu.

   Już od połowy października zbierałem się, by w sposób szczególny podziękować rodzicom uczniów STO na Bemowie za wsparcie, które bardzo pomaga przetrwać na szkolnej rubieży w tych nieciekawych czasach. Swoje podziękowanie dedykuję przy okazji całej rzeszy innych rodziców, którzy jak Polska długa i szeroka aktywnie wspierają nauczycieli swoich dzieci; a imię ich jest milion. Albo i więcej. Niech nikogo nie zwiedzie lawina żalów wylewająca się na nauczycieli w internecie. To po części „zasługa” tytułowej asymetrii. Pozytywno-negatywnej.

Więcej...

Od amerykańskich wyborów do najważniejszej misji polskiej szkoły

(liczba komentarzy 5)

   Podobno nic nie poprawia humoru bardziej, niż świadomość, że ktoś inny ma gorzej. Albo chociaż równie źle. I ja nie jestem wolny od tej ludzkiej słabostki. Dlatego śledząc amerykańską walkę o prezydenturę czerpię jakąś otuchę, że oni także doświadczają, tam w Ameryce, głębokich podziałów społeczeństwa i mają za przywódcę psychopatę-cynika-cwaniaka-narcyza (właściwe podkreślić, można wszystko), próbującego zdemolować mechanizmy demokracji w imię utrzymania władzy. Która mu się po prostu należy…

Więcej...

Oświadczenie w dniu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet

(liczba komentarzy 1)

   Od szeregu lat z niepokojem obserwujemy postępujący proces zapaści polskiego systemu edukacji, pogłębiony szczególnie przez źle zaprojektowaną i przeprowadzoną bez żadnego względu na potrzeby uczniów tzw. reformę Zalewskiej. Wielokrotnie na różnych forach dawaliśmy wyraz naszej niezgodzie na ten stan rzeczy, wskazując także możliwości rozwiązywania różnych problemów. Niestety, autorytarny sposób zarządzania polską oświatą wyklucza wprowadzanie w niej pożądanych zmian. Nasza praca jako osób zarządzających szkołą sprowadza się do mozolnego radzenia sobie ze skutkami kolejnych decyzji władz, z poczuciem utraty dorobku lat minionych i brakiem perspektyw na przyszłość.

Więcej...

Nasza strona używa, do prawidłowego działania używa technolgii ciasteczek. Więcej informacji na ten temat na stronie: Więcej...