Blog

Protest nauczycieli (okiem Gałczyńskiego)

(liczba komentarzy 12)

   Debata na temat możliwych form protestu nauczycieli budzi moją najszczerszą frustrację. Chciałbym o tym napisać rzeczowo,  o poruszaniu się w zaklętym kręgu pomysłów: strajku, w którego powszechność nikt nie wierzy, i "lewych" zwolnień lekarskich podczas egzaminów, które budzą wątpliwości natury etycznej, a w razie sukcesu wcale nie gwarantują podwyżek, za to zapewniają niechybną wrogość szerokich rzesz rodziców. Ale to jeszcze nie dzisiaj. Chwilowo proponuję spojrzeć na temat okiem mojego ulubionego poety, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. A zatem...

   Teatrzyk Zielona Gęś ma zaszczyt przedstawić dramat w jednym akcie i dwóch odsłonach, z muzyką Marsza żałobnego Fryderyka Chopina, pt.

„Akcja protestacyjna nauczycieli”.

   Występują (w kolejności alfabetycznej):

Chór nauczycieli
Chór nauczycieli w internecie
Chór rodziców w internecie
Dyrektor Pytlak
Kurtyna
Narrator
Państwo
Związek zawodowy

   Kurtyna:

(idzie w górę)

   Narrator:

Smutny jawi się los nauczycieli sto lat po odrodzeniu Polski. Żałosne wynagrodzenia, chaos organizacyjny, przemęczeni uczniowie, zdenerwowani i pełni pretensji rodzice, ciasny gorset przepisów i niekończąca się transmisja internetowa pt. „Tysiąc i jedna baśń o tym, co możesz zrobić, żeby być lepszym nauczycielem”. I głowy, które bolą z żalu i zgryzoty.

   Chór nauczycieli w internecie:

(płacze)

   Narrator:

Ale wśród pedagogicznej braci rodzi się ruch protestu.

   Chór nauczycieli w internecie:

(zgrzyta zębami)

   Narrator: 

Na horyzoncie zamajaczyła nadzieja - policjanci poszli na lewe zwolnienia lekarskie i wywalczyli wysokie podwyżki.

   Związek zawodowy:

   - Niech nam Zalewska doda 1000 złotych do pensji. Wtedy niestraszny będzie nam chaos organizacyjny, przemęczeni uczniowie, zdenerwowani i pełni pretensji rodzice, ciasny gorset przepisów, niekończąca się transmisja internetowa pt. „Tysiąc i jedna baśń o tym, co możesz zrobić, żeby być lepszym nauczycielem”. 1000 złotych więcej co miesiąc uleczy nasz ból głowy!

   Chór nauczycieli w internecie:

   - Oj tak, oj tak!

   Związek zawodowy:

   - A jak nie, to podejmiemy akcję protestacyjną! Pójdziemy na lewe zwolnienia lekarskie w czasie egzaminów! Niech się państwo martwi!

   Chór nauczycieli w internecie (w 70%):

   - Oj tak, oj tak!

   Państwo (ustami wiceministra Kopcia):

   - Za przebieg egzaminów odpowiada dyrektor szkoły i to on ma zapewnić, by wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.

   Dyrektor Pytlak:

   - Oj tak, oj tak!

   Związek zawodowy:

   - A jak nie lewe zwolnienia, to strajkujemy! Niech się państwo martwi!

   Chór nauczycieli w internecie (w 20%):

   - Oj tak, oj tak!

   Państwo (ustami wiceministra Kopcia):

   - Za zapewnienie właściwego funkcjonowania szkoły odpowiada dyrektor.

   Chór rodziców w internecie:

   - Oj tak, oj tak!

   Państwo:

(nie martwi się)

   Kurtyna:

(opada, przez pomyłkę zbyt wcześnie)

   Kurtyna:

(unosi się)

   Kajdany:

   - Zerwijcie nas, nauczyciele!

   Chór nauczycieli:

   - Nie potrafimy. Niech MEN wyda rozporządzenie o zrywaniu kajdanów w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach! Tylko to może nas wyzwolić.

   Kurtyna

(opada ostatecznie)

Wróć

Dodaj komentarz

Skomentował Włodzimierz Zielicz

Doskonałe! :-)

Skomentował Tadeusz

Na scenę !!!

Skomentował Agnieszka Olechowska

Szczerze (do bólu).
Podziwiam i serdecznie pozdrawiam :)

Skomentował Urszula

Śmiesznie, strasznie i smutno.Ciekawa jestem jaki będzie ciąg dalszy tego teatrzyku. Pozdrawiam Jarku.

Skomentował Halina

Chór nauczycieli
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie
Co to będzie, co to będzie?

Kurtyna opada ruchem falującego listopadowego liścia...

Skomentował Cenzor Acerbus

To znakomity opis rzeczywistości.

Skomentował Ja beferka

Dobre ! A na zakończenie trąby. I biedny Joryk.

Skomentował Karina

Doskonale, trafione w punkt....

Skomentował Magda

Doskonałe podsumowanie! Gorzka prawda.

Skomentował Marzena

Jskie to prawdziwe i bolesne

Skomentował Daria

chaos organizacyjny, przemęczeni NAUCZYCIELE, zdenerwowani i pełni pretensji rodzice, ciasny gorset przepisów i niekończąca się transmisja internetowa pt. „Tysiąc i jedna baśń o tym, co możesz zrobić, żeby być lepszym nauczycielem” to chyba to co nawet +2000 zł nie da rady

Skomentował Jarosław Pytlak

@Daria Zarówno pomysł L4, jak strajku należą do gatunku desperackich, a jednocześnie mało wymyślnych, co starałem się pokazać, a Pani tylko potwierdziła. Żadne pieniądze nie rekompensują tej degrangolady, którą zafundowała oświacie władza. A to dopiero początek. Z każdym miesiącem będzie gorzej. Chciałbym być złym prorokiem, ale nie liczyłbym na to specjalnie...

Nasza strona używa, do prawidłowego działania używa technolgii ciasteczek. Więcej informacji na ten temat na stronie: Więcej...